• Polski
  • English
  • Laguna Jökulsárlón to najlepsze w Europie miejsce do podziwiania cielącego się lodowca. Jednym z niezwykłych efektów tego zjawiska jest także powstanie pobliskiej Diamentowej plaży. W pobliżu warto też zobaczyć lagunę Fjallsárlón.

    Laguna lodowcowa Jökulsárlón

    Laguna lodowcowa Jökulsárlón jest stosunkowo młoda. Zaczęła się tworzyć dopiero w 1934 roku na skutek wycofywania lodowca Breiðamerkurjökull. Zasilana naturalnie stopioną lodowcową wodą, nieustannie rośnie, bo lodowiec ciągle się cofa. Od 1970 roku powierzchnia zatoki zwiększyła się już czterokrotnie. Jej aktualna powierzchnia to o 18 km2, a maksymalna głębokość – 248 m. Jest to więc najgłębsze jezioro na Islandii.


    L
    aguna była własnością prywatną do 2017 r. Wtedy to została wykupiona przez rząd Islandii za 1.5 mld ISK (czyli ok. 12 mln euro). Wtedy także W 2017 roku stała się on rezerwatem przyrody i częścią Parku Narodowego Vatnajökull.

    Niezwykłość Jokulsarlon polega na tym, że cieli się do niej (dość obficie) lodowiec Breiðamerkurjökull. Oznacza, że odrywają się od niego niewielkie fragmenty i jako góry lodowe spływają po zatoce do otwartego oceanu. Przesmyk z zatoki do oceanu jest jednak wąski, a przepływ wody powolny i niezdecydowany (woda często wpływa z oceanu do zatoki, a nie na odwrót). Dlatego góry lodowe dość gęsto gromadzą się w zatoce. Pomieszanie wody słodkiej i oceanicznej nadaje też wyjątkowy kolor wodom zatoki.

    Co więcej Jökulsárlón to także świetne miejsce do obserwowania fok, które wpływają tu przez krótki przesmyk z otwartego oceanu i pływają w lodowatej wodzie lub relaksują się na brzegu. Latem w okolicy gniazduje także sporo gatunków ptaków, w tym m.in. arktyczna rybitwa.

    Do laguny przybywa oczywiście wielu turystów. Zimą popularne jest tu “polowanie” na zorzę polarną. Turyści i fotografowie chcą zobaczyć zorzę wraz z jej odbiciem w tafli jeziora. Widoku charakterystycznego światła odbitego w wypełnionej górami lodowymi wodzie podobno nie da się zapomnieć.

    Film: Jak wygląda zatoka Jokulsarlon i jej diamenty i góry lodowe.

    Rejsy po lagunie ma w swojej ofercie bardzo wiele firm, ale tak realnie na koniec realizuje je wszystkie tylko jedna – należąca do dawnego prywatnego właściciela terenu laguny. Sezon rejsowy trwa od maja do września, a czasem do października. Organizatorzy zapewniają kapoki, a na rejs rib’em także odpowiednie sztormiaki (warto skorzystać także z kaloszy, jeśli są dostępne!).

    Rejs amfibią trwa ok. 35 minut, kosztuje nieco ponad 6 tys. ISK (ok. 200 zł; ceny na 2023 r.) za osobę, jest bardziej komfortowy i zasadniczo polega na pływaniu pomiędzy górami lodowymi na zatoce. Dzieci poniżej 13 r.ż. płacą połowę ceny, a dzieci poniżej 5 lat mogą uczestniczyć za darmo (pod opieką dorosłego, naturalnie).

    Natomiast rejs zodiakiem (czyli ribem czy twardodennym pontonem) jest dłuższy (trwa ok. 1 h) oraz pozwala na zobaczenie gór lodowych na zatoce z bardzo bliska oraz na podpłynięcie pod samo czoło lodowca. To z pewnością duże zalety, ale niejako w zamian sam rejs jest znacznie mniej komfortowy (wiatr wieje mocniej, ponton chlapie i praktycznie nie możemy się ruszać z miejsca). Taki rejs jest także niemal dwa razy droższy – kosztuje prawie 14 tys. ISK (ok. 450 zł) za osobę (ceny na 2023 r.). Rejs nie jest dostępny dla dzieci niższych niż 130 cm.

    Finalnie: po lagunie można także wybrać się na rejs kajakiem! 🙂 Chociaż zasięg mamy wtedy chyba najmniejszy, a ryzyko zalania potencjalnie największe, to jednak jest to z pewnością najbardziej prywatny sposób na spotkanie lodowca i jedyny odbywający się w ciszy. Płyniemy naturalnie w niewielkiej grupie kilku kajaków, pod opieką przewodnika. Na pewno to także ciekawa wycieczka. Wynajem kajaka kosztuje 12,900 ISK (ok. 415 zł). Trzeba mieć ukończone 14 lat, żeby wziąć udział w tej wycieczce.

    Do Jokulsarlon organizowane są wycieczki z Reykjaviku. Nie polecamy tych 1-dniowych, bo Jokulsarlon jest dość daleko (prawie 400 km!) od Reykjaviku i taka wycieczka jest bardzo męcząca. Natomiast 2-3 dniowe wycieczki są bardzo rozsądne i dają także więcej czasu na zobaczenie innych atrakcji południowego wybrzeża. Taką wycieczkę możesz zarezerwować np. tu: Dwudniowa wycieczka do Jokulsarlon z rejsem po lagunie.

    Diamentowa plaża

    Diamentowa plaża

    Diamentowa plaża

    Tuż obok zatoki Jökulsárlón leży Diamentowa plaża (isl. Breiðamerkursandur, ang. Diamond Beach), równie unikalna, co sama laguna.

    Swoją popularność – oraz turystyczną nazwę – Diamentowa plaża zawdzięcza topniejącym tu fragmentom lodowca z zatoki Jokulsarlon. Góry lodowe wypływają z zatoki krótkim przesmykiem na otwarty ocean, a tam prąd oceaniczny znosi je właśnie na tę plażę, gdzie wiele z nich stopniowo topnieje.

    Niewielkie resztki oderwanych od lodowca gór lodowych topniejące na czarnym wulkanicznym piasku tworzą bardzo ciekawe, choć nietrwałe, kształty i widoki. To właśnie one – białe, lodowe kamienie szlachetne błyszczące w słońcu na tle czarnego piasku dały nazwę temu niezwykłemu miejscu. I rzeczywiście, kiedy większa liczba takich niedużych lodowych głazów (?) skrzy się na czarnym piasku plaży, skojarzenie z diamentową kolią położoną na eleganckim czarnym płótnie narzuca się samo.


    W
    arto odwiedzić zarówno wschodnią, jak i zachodnią diamentową plażę. Zależnie od pogody, wiatru i prądów oceanicznych zdarza się czasem tak, że 'diamenty’ można znaleźć tylko na jednej z nich. Czasem jest też tak, że bryły lodu na każdej z części plaży wyglądają inaczej. Naprawdę warto przejechać przez most na parking po drugiej stronie ujścia laguny i odwiedzić obie części diamentowej plaży.

    I
    slandzka nazwa tego miejsca – Breiðamerkursandur – nie ma zupełnie nic wspólnego z diamentami. Oznacza raczej plażę na szerokim pustkowiu lub na pustkowiu (płynącej w okolicy) rzeki Breida, której nazwa oznacza właśnie 'szeroka’.

    Jeśli zależy Ci na wyjątkowych wrażeniach wizualnych, spróbuj odwiedzić plażę w czasie wschodu lub zachodu słońca. Właśnie wtedy wiszące tuż nad horyzontem słońce najpiękniej oświetla bryłki lodu. Termos z kawą, ciepła czapka, no i bezchmurne niebo są jednak niezbędne, aby było to niezwykłe doświadczenie, którego nie sposób zapomnieć.

    Jaskinia lodowa

    droga wewnątrz jaskini lodowej

    Piękna jaskinia lodowa

    Dodatkową – i absolutnie wspaniałą – atrakcją okolic laguny Jokulsarlon jest pobliska jaskinia lodowa, zwana też Jaskinią Kryształową.

    To zupełnie wyjątkowe miejsce dostępne do zwiedzania jest tylko zimą (zwykle od listopada do marca), ale warte jest każdej godziny i każdej złotówki poświęconej na jego odwiedzenie.

    Jaskinia lodowa to piękny, naturalny tunel wewnątrz lodowca, czy na jego dnie. Powstaje dzięki spływającym tędy strumieniom lodowcowym, a wygląda jak wspaniała szklana kopuła zbudowana lub chociaż ozdobiona przez natchnionego artystę. Piękne kształty i kolory stropu i ścian jaskini zbudowane są z grubego, skompresowanego lodu. Jednak lód ten jest tak czysty i przezroczysty, że wewnątrz jaskini w ciągu dnia jest całkiem jasno…

    Na Islandii jaskinię lodową (czy lodowcową) możemy obejrzeć w kilku miejscach, ale to właśnie ta tutaj jest z nich zdecydowanie najpiękniejsza i najbardziej spektakularna. Jeśli jesteś w okolicy zimą, to koniecznie, ale absolutnie koniecznie musisz ją odwiedzić!

    Zarezerwuj miejsca na wycieczce do jaskini lodowej tutaj: Wycieczka do jaskini lodowej Jokulsarlon.

    Więcej o tej – i innych – jaskiniach lodowych przeczytasz w osobnym artykule: Jaskinie lodowe – islandzki cud natury.

    Fjallsárlón — zatoka z szerokim czołem lodowca

    Lodowiec w Fjallsaron

    Fjallsaron

    Fjallsarlon (Fjallsárlón) jest wyraźnie mniejszą laguną, leżącą ok. 10 km na zachód od Jokulsarlon. Zapewnia oglądającym niezwykłe wrażenia, bo chociaż jest mniejsza niż Jökulsárlón, to zapewnia lepszy widok na krawędź języka lodowca – miejsca, gdzie góry lodowe odrywają się od niego i wpadają do wody.

    Lodowiec obserwujemy ze sporej odległości – przez szerokość całej zatoki, ale jego czoło jest tu tak ogromne, że dzięki tej perspektywie robi być może jeszcze większe wrażenie.

    Po lagunie organizowane są także rejsy Rib’em (trzeba zapłacić za cały ponton): Zarezerwuj rejs po Fjallsalron.


    F
    jallsárlón jest uważana za drugą co do wielkości lagunę lodowcową na wyspie. Choć jest ona mniejsza i mniej znana od Jökulsárlón, to jest także spokojniejsza i mniej tłumna. W dodatku sam widok na lodowiec jest tu także lepszy.

    Wskazówki i informacje praktyczne

    • Obie laguny i plaża leżą tuż przy drodze nr 1, ok. 200 km na północny wschód od Vik i 80 km na południowy zachód od Hofn. Naturalnie są dostępne dla oglądających przez cały rok.
    • Jokulsarlon i Diamentowa plaża leżą praktycznie w tym samym miejscu. Laguna Fjallsarlon oddalona jest od nich o ok. 10 km.
    • Administracyjnie jest to już rejon Islandii Wschodniej i jadąc dalej na wschód wyraźnie odczujemy mniejszą ilość turystów. Wszystkie jedno-, dwu- lub trzydniowe wycieczki z Reykjaviku właśnie w tej okolicy zawracają w stronę stolicy kraju.
    • Pod żadnym pozorem nie pływaj w jeziorze i nie wspinaj się na góry lodowe. Takie działania poważnie grożą Twojemu bezpieczeństwu.
    • Przy obu lagunach znajdują się niewielkie kawiarnio-restauracje serwujące lekkie przekąski, kanapki, sałatki, zupy, ciasta itp.
    • Piękno Jokulsarlon docenili filmowcy. Nakręcono tu sceny takich filmowych hitów jak np. Die Another Day, A View to a Kill, Tomb Raider czy Interstellar.

    Zdjęcia z Jokulsarlon, Diamentowej plaży i Fjallsárlón

    Masz pytanie? Chcesz coś dodać? Napisz komentarz! :-)
    [komentarze są moderowane ręcznie, więc pojawiają się z opóźnieniem]

    6 odpowiedzi na “Jokulsarlon, Fjallsarlon i Diamentowa plaża”

    1. Jacek pisze:

      Dzień dobry ponownie,
      Jaka jest najlepsza pora dnia na rejs po JÖKULSÁRLÓN pod koniec czerwca?
      Pozdrawiam

      • w zasadzie dowolna pora będzie dobra, ale między 12 a 16 na pewno jest więcej ludzi, wycieczek i ogólnego zamieszania, więc jeśli lubicie ciszę i spokój, to spróbujcie dotrzeć na jeden z porannych lub późnopopołudniowych rejsów; poza tym słońce będzie względnie wysoko prawie cały dzień, więc kluczowa będzie chwilowa, lokalna pogoda, ale tego oczywiście nie sposób przewidzieć z większym wyprzedzeniem…

    2. Daria pisze:

      Cudowne, dziękujemy!

    3. Gabi, odpodrozydopodrozy.pl pisze:

      Przepiękna prezentacja.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *