Łagodny rok 2025
Rok 2025 był dość łaskawy (pogodowo) dla turystów odwiedzających Islandię.
Wprawdzie 5 lutego po raz pierwszy w historii, ze względu na huraganowy wiatr, ogłoszono najwyższy – czerwony – alarm we wszystkich regionach kraju jednocześnie, a we wrześniu droga nr 1 została na dwa dni przerwana, ale reszta roku minęła przy względnie łagodnej pogodzie.Drogi górskie w interiorze otwarte zostały wyjątkowo wcześnie. Pierwsze z nich już pod koniec maja, a tylko najbardziej „zatwardziałe” dopiero w drugiej połowie czerwca. I pozostały otwarte wyjątkowo długo – jeszcze około 20 października zamknięte było tylko kilka dróg na północ od Vatnajokull, w okolicach Askja.
Ale zima i dramatycznie zmienna islandzka pogoda przypomniała o sobie 28 października. Poniekąd ze zdwojoną mocą.
Atak zimy w Reykjaviku 28 października 2025
Już pod koniec dnia 27 października, w serwisach pogodowych zaczęły pojawiać się informacje o nadchodzącym załamaniu pogody. Były one jednak dość ostrożne. Przewidywane były intensywne opady śniegu, ale na Islandii to nic niezwykłego.
Na kolejny dzień ogłoszono alarm pogodowy, ale jedynie na żółtym, a więc najniższym poziomie. To w zasadzie raczej ostrzeżenie o nieprzyjemnej pogodzie, niż alarm wymagający przedsięwzięcia jakichś szczególnych środków.
Jednak rano 28.X okazało się, że sytuacja jest znacznie bardziej poważna.W nocy 27/28 października w Reykjaviku spadło 27 cm śniegu.
To nie tylko dobowy rekord opadów dla października, ale także najgrubsza pokrywa śniegu kiedykolwiek zanotowana w październiku. A śnieg nie przestał wcale padać.
Około południa stało się jasne, że sytuacja jest kryzysowa, a będzie jeszcze gorsza.
Ogłoszono pomarańczowy alarm pogodowy na godzinę 16, skrócono godziny pracy muzeów, basenów, szkół i wszelkich placówek publicznych, wstrzymano kursowanie autobusów, a mieszkańcy (i turyści) zostali wezwani do jak najszybszego powrotu do domów i zadbania o swoje bezpieczeństwo.
Ale było już za późno.
Okazuje się, że nie tylko w Polsce zima potrafi zaskoczyć zarówno kierowców, jak i drogowców. Mimo skierowania do akcji wszystkich dostępnych sił i środków służb odśnieżania już w nocy, drogi w Reykjaviku i okolicach cały czas były białe.A około godziny 15, kiedy mieszkańcy wzywani przez lokalne władze faktycznie zaczęli wcześniej wracać do domów, drogi zostały kompletnie zakorkowane.
Sytuacja w Reykjaviku po południu 28 października 2025
- Okazało się, że bardzo wielu kierowców ciągle jeździło na oponach letnich. Samochody na letnich oponach ślizgały się na podjazdach i zakopywały w śniegu. Na wszystkich podjazdach, nawet tych niewielkich, tworzyły się więc ogromne korki, a gdzieniegdzie zdesperowani kierowcy wycofywali się z nich nawet zawracając i jadąc pod prąd.
- Policja informowała, że otrzymuje coraz więcej informacji o autach porzuconych na drogach. Jednocześnie pod zakładami wymiany opon tworzyły się kolejki, które nawet „rozpędzać” musiała policja, bo rozlewały się one na pobliskie drogi.
- Lotnisko Keflavik oficjalnie nie wstrzymało pracy, ale konieczność odśnieżania pasów startowych i usuwania lodu z samolotów spowodowała wielogodzinne opóźnienia. Linie Icelandair odwołały wszystkie swoje popołudniowe loty.
- Odwołano także międzynarodowy mecz kobiecej piłki nożnej w ramach Ligi Narodów UEFA pomiędzy Islandią a Irlandią Północną.
- Islandzkie służby ratownicze (Landsbjörg) uruchomiły w stolicy patrole na skuterach śnieżnych, żeby ratować ludzi, którzy utknęli w śniegu.
- Pod ciężarem mokrego śniegu zaczęły łamać się gałęzie drzew, zagrażając ludziom i zaparkowanym w pobliżu samochodom.
- Z dala od stolicy co najmniej dwie osoby musiały być ratowane z Landmannalaugar, gdzie uwiezione zostały w kampervanie, przez nocne opady śniegu.
Istny Armagedon.
Sytuacja 29 października i wnioski dla turystów
29 października upłynął pod znakiem sprzątania po wielkiej śnieżycy i życie w Reykjaviku powróciło w utarte koleiny.
Dla turystów przyjeżdżających na Islandię wniosek z tych wydarzeń powinien być chyba jeden. To nie jest tak, że zimy na Islandii są jakoś szczególnie ciężkie. Śnieg w październiku w Reykjaviku jest raczej wyjątkiem, a nie normą. Ale wszystko może się zdarzyć.
Te ciężkie opady śniegu z 28 października 2025 przypominają podobny incydent z grudnia 2023, kiedy drogi w południowo-zachodniej Islandii, w tym Reykjanesbraut łącząca Reykjavik z lotniskiem Keflavik, były zamknięte przez ponad dobę, a turyści utknęli zarówno na lotnisku, jak i np. w Błękitnej Lagunie.
Podobny efekt miał huragan z 5 lutego 2025 – wszystkie drogi w kraju zostały zamknięte na wieczór i noc tego dnia. Mniej katastrofalne zdarzenia mają miejsce także i w innych porach roku.
Dlatego jadąc na Islandię, planując jej zwiedzanie, nie powinniśmy dopinać planu jazdy „na sztywno”, „na styk”. Musimy zachować jakiś bufor, jakąś przestrzeń bezpieczeństwa, na wypadek gdyby to akurat nam, szczególnie w ostatnich dniach wyjazdu, przydarzyło się napotkać taką właśnie pogodę.
Musimy być gotowi na to, żeby dojechać na lotnisko dzień, czy chociaż pół dnia wcześniej, niż planowaliśmy. Lub na to, że trafimy tam dzień czy pół dnia później… Islandia ma łagodny klimat, ale kiedy uderza w nią sztorm, to często ani nie ma żartów, ani żadnej możliwości manewru. „Po prostu” musimy móc taką złą pogodę przeczekać.
To dlatego we wszystkich naszych planach samodzielnego zwiedzania Islandii mocno rekomendujemy zostawienie zwiedzania Reykjaviku i półwyspu Reykjanes (tego, na którym leży lotnisko Keflavik) na koniec wycieczki.
Dzięki temu jeśli taką bardzo złą pogodę napotkamy w ostatnich dniach wyjazdu, to jesteśmy już blisko lotniska i możemy szybko się na nie dostać (np. zanim drogi zostaną zamknięte lub zakorkowane).
A jeśli taka pogoda zatrzyma nas wcześniej w czasie wyjazdu, to ten ostatni dzień (lub dwa) stanowią bufor, z którego możemy zrezygnować, nie tracąc wiele.
To właśnie dlatego, jeśli jedziemy dookoła Islandii, to warto jechać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, a zwiedzanie Reyjkaviku i Reykjanes zostawić na koniec. Naprawdę warto to zrobić planując wyjazd na Islandię.
[artykuł przygotowany w oparciu m.in. o materiały RUV IS, vedur.is, umferdin.is oraz doniesieniach osób prywatnych na portalach społecznościowych]







